14 listopada 2014

Sennie – jesiennie

W telegraficznym skrócie, dwie foty... Przygotowujemy się do zimy. Niestety, same obsuwy na zabagnionym placu budowy. Z trudem znajdujemy czas żeby zakończyć zaplanowane prace. Mamy nadzieję, że pogoda będzie nas jeszcze rozpieszczać. 




10 komentarzy:

  1. Czytamy z zamkniętymi oczyma!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziadek zmartwychwstaje! Ludzie, super! Niech Wam pogoda sprzyja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest już dom :) . potrzeba mu jeszcze wiosny, a rozumiem to tak - scieliscie piękna ale stara lipę chylaca się ku upadkowi. Po scięciu owa lipa odbija z korzeni i potrzeba wiosny by wyrosła i się wzmocniła. Póki co jest ok :), pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie to nam odbiło, bo zatraciliśmy się okrutnie w staruchu. Zamiast przepuszczać walory swe na cudawianki, upychamy je w kurz, pył i kupkę gruzu... A dziadunio ssie jak najęty, dawno nie miał sponsora, to teraz sobie odbija... z kieszeni.
      Oby do wiosny ;) czekamy aż staruszkowi odbije...z korzeni.
      pozdrawiamy wzajem

      Usuń
  4. piękne zdjęcia! bo obiekt piękny:) cholernie podoba mi się bryła staruszka (tak wiem, lecę na zewnętrzne walory ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słońca to zasługa, bo zdjęcia telefoniczne. A z dziadka faktycznie przystojniacha, nawet bez portek i koszuli... jest na czym oko zawiesić ;)

      Usuń
  5. I u nas opoznienia... nie wiem czy damy rade zrobic to co zaplanowalismy bo juz zima sie na Warmii zaczela. Pozdrawiam cieplo i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz zimą, bo jeszcze murujemy... właśnie zaczęliśmy wypełniać szachulec. Zapalcie mocniej w piecu żeby przegnać te mrozy.

      Usuń